Reportaże i zdjęcia » Zawsze radośni - spotkanie opłatkowe ADŚ - 25.01.2015

Zawsze radośni

Wspólnota  Apostolstwa Dobrej Śmierci, co roku gromadzi się wraz z kapłanami na Eucharystii w kościele Ap. Piotra i Pawła w Skoczowie. Po Mszy św., w duchu bogatej tradycji Świąt Bożego Narodzenia  zrzesza się na   radosnym spotkaniu, by połamać się opłatkiem na znak więzi z nowonarodzonym  Królem królów!...Jego Matką i św. Józefem. Ta  piękna tradycja opłatkowych spotkań w Skoczowie trwa już od lat.
Dar w tajemnicy świętych obcowania 
Warto tutaj też  wspomnieć, że wspólnota ma wielkiego wystawiennika w niebie św. Jana Pawła II. Blisko 20 lat temu  w Skoczowie na Apostolstwie spoczęło papieskie błogosławieństwo, kiedy przedstawiciele Apostolstwa, na Kaplicówce  w czasie Mszy św. stanęli w procesji z darami ofiarnymi, pamiętają zapewne ten szczególny moment,  biskup Tadeusz Rakoczy  powiedział: „Ojcze Święty, to są członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci” i wtedy Jan Paweł II chociaż był już cierpiący i doznawał niemocy, zerwał się energicznie, wyciągnął ręce, i mówił z radością ”Módlcie się za mnie, bo moje życie chyli się już ku końcowi”. Wiedział bowiem jak ważne jest odchodzenie: w życiu kościoła i każdego człowieka. Jakże pięknie się składa,  że w kontekście dzisiejszej liturgii  słowa, która mówi nam o potrzebie nawracania się, rozważamy zagadnienia związane z naszym przemijaniem, potrzebą  ciągłego podnoszenia się z upadków człowieka. Ten  apostolat i modlitwa ludzi wierzących, którzy wierzą, że to bolesne wydarzenie, jakim jest śmierć każdego i każdej z nas,  nie jest końcem wszystkiego, ale jest przejściem na drugi brzeg życia, życia w Chwale Boga na wieki. 
Ofiara Eucharystyczna 
  Mszy św. przewodniczył ks. Antoni Żebrowski dyrektor krajowy Apostolstwa. W czasie homilii mówił między innymi, iż z radością gromadzimy się, aby rozważać te wielkie Dzieła jakie Bóg dla nas uczynił. Spoglądamy na żłóbek, na dziecięce ręce wyciągnięte, i widzimy w nim Boga  miłości ku nam. Stał się słabym i bezbronnym, aby dać nam odwagę i moc życia, życia  żywą wiarą… miłując Boga i bliźniego. Pięknie się składa,  że w kontekście dzisiejszej liturgii  słowa, według Ewangelii św. Marka (1.14-20); która mówi nam o potrzebie nawracania się,  rozważamy zagadnienia związane z naszym przemijaniem, z  ciągłą potrzebą podnoszenia się z upadków – mówił. Ksiądz Antoni dziękował Wspólnocie Stowarzyszenia Matki Bożej Patronki Dobrej Śmierci, że  jednoczy się z Bogiem przez Maryję na modlitwie w intencji konających,  niewierzących, w czuwaniach i przygotowuje serca na tą ostatnią najważniejszą godzinę życia i za prężny rozwój Apostolstwa, które działa w 70 parafiach.
Przy gościnnym stole
Po Eucharystii wspólnota  wraz z  księżmi spotkała się przy gościnnym stole w Domu Kultury. Było to pełne radości spotkanie rozpoczęte tradycyjnym łamaniem się opłatkiem i składaniem życzeń. Nie brakło też wspólnego kolędowania. Wszystkiemu przyświecały słowa św. Jana Pawła II, który wielokrotnie apelował, abyśmy nie podcinali tych korzeni, z których wyrastamy, ale żebyśmy byli wierni polskiej tradycji i kulturze. Pamiętając o tych słowach wsłuchiwaliśmy się w kolędy śpiewane przez solistkę. Przypomnieliśmy sobie również, pamiętany z lat szkolnych, koncert Jankiela, czyli fragment „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. 
Skoczowski opłatek po raz kolejny  pokazał, że Apostolstwo Dobrej Śmierci gromadzi ludzi pełnych radości, pogody ducha, umiejących się cieszyć każdą chwilą i jednocześnie pamiętających o nieuchronnym zbliżaniu się do końca ziemskiego życia, które przecież jest spotkaniem z Ojcem w niebie. 
       Wyrażamy wdzięczność i podziękowanie: Chórowi Parafialnemu „Laudate Dominum” z parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Skoczowie z   Panią  dyrygent Barbarą Gruba na czele, wszystkim ludziom, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do współorganizacji tego świątecznego spotkania. 
Lidia Wajdzik
Lucyna Bocek