Reportaże i zdjęcia » Ewangeliczne świadectwo wiary w Czechach

Ewangeliczne świadectwo wiary

Wszystko zaczęło się ubiegłego roku. Kilka osób tworzących małą grupkę modlitewną w domu prywatnym w Czechach wstąpiło w szeregi Apostolstwa Dobrej Śmierci za pośrednictwem naszej wspólnoty diecezji bielsko-żywieckiej. Proboszcz rzymsko-katolickiej parafii Bożego Ciała w Jabłonkowie, w Republice Czeskiej, postanowił na prośbę tych parafian utworzyć wspólnotę SPOLEČENSTVÍ MATKY BOŽÍ PATRONKY ŠŤASTNÈ SMRTÍ.

I tak się stało…

Pierwszego maja, w niedzielę 2016 roku, w słoneczny dzień, w tej wyjątkowo pięknej jabłonkowskiej świątyni, we wspomnienie św. Józefa Robotnika -patrona dobrej śmierci,przypadł mi zaszczyt przemówienia przed wspólnotą parafialną o rzeczach ostatecznych i zachęcić wiernych do włączenia się do tego zbawczego dzieła rozwijającego się pod opieką Matki Bożej Bolesnej… . Nie ukrywam, że przedstawiając Miłosiernemu Bogu pragnienie powołania tego dzieła w tej parafii codziennie, przez wiele dni, wspólnie z Ewą - apostołką ofiarowałam Eucharystię i Komunię św.jakozadośćuczynienie Bogu za parafian, a także inne modlitwy w ich intencjach. Mimo to jechałam z przysłowiową „ duszą na ramieniu”. Rodziły się pytania:jaka będzie frekwencja w kościele?... Czyw ogóle, w tym zmodernizowanymi zlaicyzowanym kraju, gdzie sprawa śmierci zapewne jest dawno wyrzucona poza margines życia, ktoś z osób świeckich zechce się jeszcze tym tematem zainteresować?

„Drenaż” wiary wspołeczeństwie…

Muszę dodać, że Czechy - mimo, że historycznie mają korzenie chrześcijańskie(zresztą stamtąd chrześcijaństwo przyszło do nas ) są jedynym obecnie narodem najbardziej zlaicyzowanym na świecie. Świadczą o tym ewidentnie choćby statystyki, które np. w spisie z roku 2011 ujawniają, że 10,3% Czechów utożsamia się z katolicyzmem, zaś około 80% określiło się mianem niewierzących. Trwająca w tym kraju prawie 40 lat dominacja komunizmu,spowodowała ogromny „drenaż”, straszliwe spustoszenie w społeczeństwie w dziedzinie religijności i wyznawanej wiary..

To nie wiara na pokaz!

Wbrew obawom rzeczywistość okazała się zaskakująca. Odczułam wraz z Ewą, z którą tu przybyłam „szokująco -miłe”, zaskoczenie spowodowane prawdziwie Bożym, wyraźnym działaniem Ducha Świętego w sercach osób Wspólnoty parafialnej! Zresztą jak mi powiedziano, jest to jedyny region, w którym dominują osoby wierzące. Zadziwieniem naszym było to, że kościół na porannej Mszy św. wypełniony był wiernymi , a znaczna część tych wiernych począwszy od dzieci, młodzieży, rodzin przystępowała do Komunii świętej. Pomyślałam, że tu w pełni trwa współpraca duszpasterzy i wiernych z Duchem Świętym, gdyż istotnie rozlała się miłość Boża w ich sercach. Kolejnym wzruszeniem, było to, że po zakończeniu porannej Mszy św. do Apostolstwa wpisało się ponad 70 osób, przeważnie byli to ludzie młodzi, a nawet rodziny z dziećmi. Podobnie było na kolejnych trzech Mszach św., gdzie nowe osoby deklarowały swoją gotowość włączenie się w dzieło oddane Matce Bożej Patronce Dobrej Śmierci. Tapowstała wspólnota ADŚ liczy ponad 320 osób. „To nie wiara na pokaz” -pomyślałam -ale rzeczywiście Ewangeliczne świadectwo wiary…

Wspaniała okazała się współpraca z Proboszczem Parafii – ks. Januszem Kiwakiem, który sercem zachęcał do włączenia się parafian w tę formę pobożności. Nasze życie jest kruche i krótkie, korzystajmy z obfitości łask z tytułu przynależności do „Společenství Matky Boží Patronky Štastne Smrtí”. Wszak podkreślmy - codziennie sprawowanych jest kilka Mszy św. za żywych i zmarłych członków Apostolstwa Dobrej Śmierci. Zawierzajmy więc swoje życie i godzinę śmierci Maryi. PozwólmyJej wejść w nasze codzienne życie, abyśmy w chwili śmierci za Jej pośrednictwem weszli w życie pełne obfitości w Domu Ojca.

Znak, że Maryja nie opuszcza!

                Trudno tu nie wspomnieć o gorliwych, niedawno powołanych zelatorkach apostolstwa: Zofii Grochalovej i Urszuli Martynkovej, które już dzielą się duchowym bogactwem. I tak np. wspomniały Panie o Janie, niepraktykującym, który już jako, Członek apostolstwa, tuż przed śmiercią pojednał się z Bogiem. To dla nas wszystkich we wspólnocie jest niewątpliwie czytelnym znakiem znak, że Maryja nie opuszcza tych, co Jej się zawierzyli. Wierzymy, że dalej będziemy ze wszystkich sił rozszerzać to dzieło, a moc pójdzie z tego, że w każdym miesiącu, jak nas zapewnił Ksiądz Proboszcz, będzie u nas w Jabłonkovie sprawowana Eucharystia - o szczęśliwą godzinę śmierci dla umierających, o nawrócenie zatwardziałych grzeszników i za nas-żywych i zmarłych członków tej „Společenství”.

Modlitwą wnośmy nadzieję i radość w tę nową, prawdziwie Chrystusową wspólnotę w Czechach. Prośmy Maryję, aby czeskim członkom Apostolstwa Dobrej Śmierci nieustannie pomagała w ich zabieganiu, aby jak najwięcej osób powróciło do Boga i modlitwy.

Lidia Wajdzik, Skoczów